Podczas najnowszego spisu obiektów kosmicznych zauważono, że
różnica pomiędzy ilością światła, a obiektów je wytwarzających jest ogromna.
Skąd pochodzi ten nadmiar? Największymi źródłami ultrafioletu są kwazary, a
pochodzące z nich światło jonizuje wodór znajdujący się w przestrzeni
międzygalaktycznej. Obserwując ile gazu zostało zjonizowane, można
obliczyć, jak dużo światła UV było do tego potrzebne. W 2012 roku znaleziono
znacznie mniej źródeł światła niż powinno ich być. Po przeprowadzanych
badaniach okazało się, że zjonizowanego gazu jest 5-krotnie więcej niż gdyby
był on jonizowany przez znane nam źródła. Co niepokojące, zjawisko to ma
miejsce w stosunkowo niedalekich odległościach od Ziemi, w dalszych częściach
wszechświata ilość zjonizowanego gazu odpowiada ilości źródeł promieniowania.
Naukowcy przypuszczają, że gaz może być jonizowany przez ciemną materię. Czy jest jakaś możliwość wykorzystania tak ogromnych pokładów światła? Tego jeszcze nie wiemy. Istnieje
też możliwość, że w niedalekiej przestrzeni kosmicznej istnieją ciała, o
których istnieniu nie mamy pojęcia…
piątek, 24 października 2014
piątek, 1 sierpnia 2014
Skoda Rapid - niedoceniony skarb
Skody od zawsze cieszyły się dużą popularnością, mimo iż w
czasach PRL-u nie był to ani łatwy, ani rozsądny zakup. Pojazdy z nadwoziem
coupe nie należały do chętnie nabywanych ze względu na ograniczoną
funkcjonalność, poza tym ta odmiana była dostępna tylko za dolary. Jeżeli dla
kogoś priorytetem było bezpieczeństwo na drodze i ekonomiczność pojazdu to
chętnie wybierał Skodę. Uchodziły one za solidne, ekonomiczne i zrywne
samochody, a jednym z najciekawszych modeli był Rapid. Skoda ze specjalnym
nadwoziem Coupe w latach 1981-1983 była sprzedawana pod nazwą Garde, później
Rapid - 130, 135, 136. Rapid jest o wiele ciekawszym kąskiem dla kolekcjonera
niż zwykła 120-tka. Nawet niecałkiem sprawne modele kosztują obecnie około 2
tys. Są one unikalnymi samochodami, dlatego trudno znaleźć ich oferty, w latach
80-tych wyprodukowano ich jedynie 44 tysiące.
czwartek, 31 lipca 2014
GAZ-24 Wołga
Wołga na początku swojego istnienia była samochodem
dostępnym wyłącznie dla osób uprzywilejowanych - dyrektorów, dygnitarzy i
wszystkich posiadających tzw. "wtyki". Na początku lat
siedemdziesiątych do Polski sprowadzano zaledwie 2,5 tys. egzemplarzy rocznie.
Wołga w tych latach kosztowała około 220 tysięcy złotych, co było kwotą
kilkadziesiąt tysięcy złotych wyższą niż koszt polskiego Fiata 125p. Jeżeli
chodzi o zalety Wołgi to z pewnością należą do nich wytrzymała konstrukcja, która gwarantowała bezpieczeństwo na drodze oraz umożliwiała jazdę
po drogach o słabej jakości, charakterystyczny wygląd oraz duże rozmiary
(i pokaźny bagażnik). Jednak zużycie paliwa było stosunkowo wysokie (10 – 13
litrów). Ponadto, na osiągnięcie 100 km/h potrzebowała około 22 sekund, a
podobną dynamikę posiadał chociażby Polski Fiat 125p w najsłabszej wersji 1300.
Subskrybuj:
Posty (Atom)